Zimowy Turbacz – 19 kwietnia 2015
Za oknem mamy piękną wiosnę, ale w górach jeszcze o tej porze zima w pełnej okazałości… W taki właśnie sposób przywitały nas Gorce ostatniej niedzieli. 🙂 Do wyboru mieliśmy trzy trasy, ułożone przez Łukasza, a Maciek, który tym razem nam towarzyszył, wybrał Turbacz. O naszej wyprawie na ten najwyższy szczyt Gorców z 2013 roku, opisywałam Wam niedawno na blogu (klik). Jesienny Turbacz wcale mnie nie zachwycił. Tym razem było jednak inaczej. Zimowy Turbacz nie tylko mnie zauroczył, ale sprawił również, że chcę tam wracać! 🙂 Naszym punktem wypadowym, podobnie jak i dwa lata temu, była miejscowość Koninki. Tym razem jednak postanowiliśmy zdobyć Turbacz od innej strony. Zatrzymaliśmy się pod stokiem…
Dni lawinowo ski-tourowe – 4 – 6 kwietnia 2014.
Pamiętam jak rok temu w marcu, Justyna, nasza współlokatorka, rzuciła pomysł abyśmy wybrali się w weekend na dni lawinowo ski-tourowe. Miały się one odbyć w Dolinie Pięciu Stawów, przy schronisku „Piątka”. Dni lawinowo ski-tourowe trwają dwa dni i organizowane są cyklicznie. Ich celem jest przede wszystkim edukacja uczestników pod względem przygotowania do turystki górskiej w warunkach zimowych. Pierwszego dnia, odbywają się różnego rodzaju szkolenia, natomiast drugiego zawody. Ze względu na brak jakichkolwiek doświadczeń w zimowej turystyce górskiej, zastanawialiśmy się głównie nad uczestnictwem w szkoleniach. Łukasz oczywiście był chętny, a ja jak zwykle się opierałam. Odezwały się wtedy we mnie dwie Asiule. Jedna, mówiąca „Po co? Przecież to nie dla mnie,…
Główny Szlak Beskidu Wyspowego – część pierwsza
Beskid Wyspowy? No to lecimy… Gdybyśmy zapytali ludzi z czym kojarzy im się Beskid Wyspowy, to pewnie otrzymalibyśmy odpowiedzi typu: Mszana Dolna, Kasina Wielka, Mogielica, Ćwilin lub „takie niskie pasmo między Krakowem, a Gorcami”. Czy aby na pewno takie niskie?
Turbacz – 26.10.2013
Po zdobyciu tatrzańskich dolin, przyszedł czas na wspólne zdobycie jakiegoś szczytu. Upatrzyliśmy sobie Gorce. Gorce to jedno z łatwiejszych pasm górskich, położonych blisko Krakowa. Od swoich zdobywców nie wymagają zbyt wiele wysiłku, a do tego charakteryzują się łagodnymi i kopulastymi szczytami. Nie dziwi więc, że stały się dla nas idealnym wyborem na jedną z pierwszych wypraw. Naszą wędrówkę rozpoczęliśmy pod stokiem narciarskim w Koninkach. Wkroczyliśmy na niebieski szlak i przeszliśmy grzbietem Suchego Gronia. Po drodze mieliśmy widoki na Beskid Wyspowy, rozciągający się na północ i północny-wschód od Gorców. Dotarliśmy na nasz pierwszy szczyt – Czoło Turbacza (1259 m n.p.m.), na którym posililiśmy się i podziwialiśmy piękne widoki południowo-wschodniej części Gorców. Po…