Portugalia – pocztówki z Porto
Porto trafiło nam się zupełnie przez przypadek. Nasz główny, 13. dniowy plan wakacyjny, obejmował przede wszystkim zwiedzenie północno-zachodniej Hiszpanii. Porównując ceny lotów, okazało się jednak, że najlepsza opcja to lot do Porto i powrót z Madrytu. W ten sposób zaoszczędziliśmy kilkadziesiąt złotych. Skoro już lecieliśmy do Porto, to poprzestawialiśmy nasze plany tak, aby zwiedzić to miasto. Przed wylotem słyszeliśmy wiele pozytywnych opinii od znajomych, którzy byli w tym mieście i przyznajemy, że się nie zawiedliśmy. Będąc już na miejscu stwierdziliśmy, że 1,5 dnia, to zdecydowanie za mało, by poczuć i poznać to miasto. Zdążyliśmy jednak zanotować w naszych wspomnieniach, że Porto to miasto niezwykłe. Stare, ale z klimatem. I z porozwieszanym za oknami praniem,…