Londyn – krótka, trzydniowa fotorelacja
Są takie wyjazdy, podczas których zwiedzanie nie jest priorytetem. Na pewno to znacie. Wyjazd do domu rodzinnego lub do babci na wieś? Albo wyjazd na ślub znajomych do innego miasta. Niby jedziecie do nowego miejsca i możecie coś zobaczyć, a jednak trudno mówić o typowym zwiedzaniu. Podobną sytuację miałem, gdy ostatnio odwiedziłem Londyn – służbowo. Z wyjazdami służbowymi miałem do tej pory dwa skojarzenia. Z jednej strony pamiętałem stare kawały, które zaczynały się od „Mąż wraca z delegacji…”, a z drugiej wydawało mi się, że praca dająca możliwość wyjazdów, to przecież praca idealna! 🙂 U nas mąż wrócił zmęczony, bez fajerwerków i ekscesów. Może dużo nie zwiedziłem, ale jakieś zdjęcia…
Wiedeń weekendowo – część I – centrum miasta
Wiedeń nas zachwycił i na pewno nie tylko nas. To miasto potrafi „zagiąć” chyba każdego, szczególnie pod względem liczby zabytków. Przed wejściem (tudzież wjazdem) do stolicy Austrii, powinni zawiesić tabliczkę: Uwaga! Od ilości i jakości zabytków, może rozboleć głowa (i nogi). 😉 Trudno w słowach i na zdjęciach oddać niezwykłość, majestatyczność i przepych tego pięknego, austriackiego miasta, postaramy się to jednak dla Was zrobić. 😉 Stolica Austrii podzielona jest na 23. dzielnice i zapewne w każdej z nich znajdzie się coś ciekawego do zwiedzania. W tym opisie zawarliśmy najważniejsze atrakcje znajdujące się w samym centrum miasta (niem. Innere Stadt), na które warto przeznaczyć jeden dzień. Kontynuację zabytków tej dzielnicy i dwóch kolejnych, znajdziecie w części II…
Co warto zwiedzić w Bratysławie?
Dzisiejszy wpis poświęcony jest stolicy Słowacji – Bratysławie. Zanim jednak przejdę do tego miasta, chciałabym przeznaczyć kilka zdań na samą Słowację. Do tej pory moje skojarzenia z tym państwem wiązały się głównie ze Słowackim Rajem i Tatrami. Tegoroczne wakacje zmieniły jednak moje myślenie. Po spędzeniu tygodnia czasu, okazało się, że Słowacja to nie tylko góry, ale również przepiękne, małe i niepozorne miasteczka, zachwycające różnymi zabytkami, a szczególnie starymi, średniowiecznymi zamkami! Słowacja to również dosyć „śmieszny” dla nas Polaków język. 😉 Bezproblemowo dogadamy się ze Słowakiem w języku polsko – słowackim. Pamiętajcie jednak, że takie słowa jak čerstvé wafle czy denne menu, wbrew pozorom nie mają negatywnego znaczenia (čerstve to nasze świeże, a denne to…
Teheran – miasto ekstremalnych kierowców
Kiedy podróżujemy do stolicy jakiegoś państwa, zawsze spodziewamy się zobaczyć jakieś charakterystyczne dla danego regionu budynki, lepiej lub gorzej zachowane zabytki, porównujemy również kulturę i zachowanie mieszkańców z tym, co wcześniej widzieliśmy w państwach ościennych. Od kiedy zaczęliśmy podróżować troszkę więcej, łatwiej dostrzegamy niuanse i różnice pomiędzy sąsiednimi krajami, a także zaskakuje nas jak niewiele wiemy o danej kulturze i historii. Wyjazd do Iranu był dla mnie wielką szansą, żeby zobaczyć coś więcej niż europejską kulturę i więcej niż podglądnąć zachowanie zasymilowanych muzułmanów w zachodnioeuropejskich stolicach (każdy ma swoją opinię czy są zasymilowanie i w jakim stopniu, czy nie … powiem tylko, że to kompletnie inni ludzie). Iran to świetny kraj, którego nie…
Stolica Islandii – co warto zobaczyć w Reykjaviku?
Jeśli można rozpatrywać stolicę Islandii osobno, w odłączeniu od reszty kraju – miasto jest zdecydowanie godne polecenia. W Reykjaviku znajdziemy takie „nasze Krupówki”, bardzo ciekawą halę koncertową, czy kilka interesujących kościołów. Jest tutaj także port z kutrami rybackimi stojącymi zaraz obok okrętów wojennych oraz to, co tygryski lubią najbardziej, czyli widok zatoki w połączeniu z ośnieżonymi górskimi szczytami. To wszystko można zwiedzać (uwaga, uwaga!) aż pół dnia! Oczywiście, jeśli wziąć pod uwagę, że na Islandii nie ma blokowisk, każdy domek jest inny i mieszkańcy w oknach lubią stawiać różne, hmm… przedmioty, a w niemal każdej bramie znajdziemy mural, może się okazać że zabraknie nam nawet i trzech dni żeby wszystko zobaczyć.…
Co warto zwiedzić w Budapeszcie?
Budapeszt – miasto jakże piękne, majestatyczne, miejscami przytłaczające swoją wielkością i w dodatku, leżące blisko Polski. W dwóch słowach ujmując – warte zwiedzenia. 😉