(Nietakie) Czerwone Wierchy w mglisty październikowy dzień
Od naszej poprzedniej wyprawy w Tatry (o której możecie przeczytać tutaj) planowaliśmy październikową wyprawę na Czerwone Wierchy. Chcieliśmy trafić idealnie z pogodą, jak i porą roku, więc czekaliśmy z nią niemal do połowy października.
Alpy – wędrówka na ponad 3000 m n.p.m.
Jest maj 2014. Jestem na pierwszej wizycie u mojego nowego diabetologa, prof. Klupy. Po za rutynowymi pytaniami, chce się On również dowiedzieć czy uprawiam jakieś sporty oraz „czy chodzę po górach”. Już w tym momencie pytanie wydaje mi się nietypowe, ale, zgodnie z prawdą, odpowiadam twierdząco. Nie pomyślałem wtedy, że wezmę udział w ciekawym projekcie i wybiorę się m.in. w Alpy. Alpy – podróż do Solden Gdy w lutym tego roku, na 2-giej wyprawie z cyklu „5000 mnp cukru” dowiaduję się o tym, że wrześniowy wypad w Alpy na wysokość 3000+ metrów dojdzie do skutku, radość jest naprawdę duża. Marzenia zdobycia czegoś wyższego niż „tylko” Tatry były ze mną od dawna. Brakowało mi…
Kraków znany i nie znany, czyli pierwsze jachty na Zalewie Bagry
Poniższym wpisem, chcielibyśmy rozpocząć cykl krótkich notek o ciekawych i nie(znanych) miejscach Krakowa. Naszym celem jest ukazanie tego pięknego miasta od troszkę innej strony i zachęcenie do aktywnego zwiedzania, nie tylko krakowskiego rynku. 😉 Z naszych tajnych statystyk wynika, że wiele osób nie słyszało o Zalewie Bagry. Jako, że w ostatnią sobotę wybraliśmy się po raz kolejny w to miejsce (tym razem z lustrzanką 🙂 ), chcielibyśmy pokazać jego urokliwość i atrakcje, jakie oferuje. W internecie trudno znaleźć wzmiankę o historii powstania zalewu, wiemy natomiast, że Bagry były żwirownią, na której wydobywano żwir (a jakże!), jak również glinę potrzebne do budowy pobliskiego węzła kolejowego na Prokocimiu. Obecnie Zalew Bagry to przede wszystkim…
O gubieniu szlaków i ponownym zdobywaniu „Beskidzkich Wysp” słów parę.
Od drugiego (tym razem pod szyldem PTTKu) wyjazdu w Beskid Wyspowy z serii „Beskidzkie Wyspy” minął już ponad miesiąc, więc najwyższa pora na krótką relację! O pierwszym naszym wyjeździe możecie przeczytać tutaj.
Jak przetrwać w górach przez tydzień, czyli MAJÓWKA 2015 :)
Od autora: Wpis powstawał w b(ó)ulu (żeby być poprawnym politycznie) i trudzie, proszę więc o wybaczenie i wyrozumiałość. Dla nas, przewodników, rajd zaczyna się zawsze kilka miesięcy wcześniej, kiedy planujemy trasę, noclegi i atrakcje na trasie. Punktem kulminacyjnym jest moment, w którym spotykamy się pierwszy raz z uczestnikami i razem wychodzimy na szlak. A zakończenie Rajdu Majowego to już tradycyjnie ognisko i impreza porajdowa. W tym roku pogoda na samym Rajdzie nam dopisała, choć na trasie zdarzyło się kilka nieprzewidzianych atrakcji…
Główny Szlak Beskidu Wyspowego – część pierwsza
Beskid Wyspowy? No to lecimy… Gdybyśmy zapytali ludzi z czym kojarzy im się Beskid Wyspowy, to pewnie otrzymalibyśmy odpowiedzi typu: Mszana Dolna, Kasina Wielka, Mogielica, Ćwilin lub „takie niskie pasmo między Krakowem, a Gorcami”. Czy aby na pewno takie niskie?
51. Rajd Majowy – zaproszenie ;)
Rok temu Bieszczady, w tym roku Pieniny… ale nie tylko! Jak co roku, Akademickie Koło PTTK nr 7 przy Uniwersytecie Ekonomicznym organizuje Rajd Majowy i (jak zresztą tytuł wskazuje) jest to już 51. rajd z tego cyklu. Podobnie jak rok temu w Bieszczadach i w tym roku mam przyjemność (współ)przewodniczyć jednej z 9-ciu grup. Wszystkich (choćby wstępnie zainteresowanych) wędrówką pod banderą UEku w naszym towarzystwie serdecznie zapraszam 😉 Rajd Majowy to najważniejsze i największe wydarzenie w kalendarzu Koła – ogarnięcie 150 osób, 9-ciu tras i 15 przewodników, to nie lada wyzwanie dla garstki Zarządu, który czuwa nad tym, żeby wszyscy szczęśliwsi niż przed startem dotarli na finał. Tym bardziej dziwię…