Hiszpania – Galicja – miasteczka warte zobaczenia
Galicja, położona na północnym-zachodzie Hiszpanii, to kraina niezwykła. Ten region posiada swój własny, galicyjski język, niebezpieczne wybrzeże, nazywane Wybrzeżem Śmierci oraz bardzo znane piwo – Estrella Galicia. Galicyjskie miasteczka charakteryzują się licznymi zabytkami, klimatycznymi, wąskimi uliczkami i mniejszą ilością turystów. Mieszkańcy chętniejsi są do rozmowy, częściej rozdają uśmiechy i żegnają się mówiąc: hasta luego (hiszp. do zobaczenia później). Nad wszystkim czuwa Matka Natura, która obdarowała ten region niezwykłą ilością zieleni i piękna. To tutaj poczuliśmy wolność, dzikość i bijące szybciej serce. Galicja – co warto zobaczyć? Chyba wszystko. 🙂 Galicja warta jest poświęcenia jej dużej ilości czasu. Odwdzięczy się za to, tym co ma najpiękniejsze. Oto opowieść o naszych pierwszych dwóch dniach w Galicji. O…
Portugalia – pocztówki z Porto
Porto trafiło nam się zupełnie przez przypadek. Nasz główny, 13. dniowy plan wakacyjny, obejmował przede wszystkim zwiedzenie północno-zachodniej Hiszpanii. Porównując ceny lotów, okazało się jednak, że najlepsza opcja to lot do Porto i powrót z Madrytu. W ten sposób zaoszczędziliśmy kilkadziesiąt złotych. Skoro już lecieliśmy do Porto, to poprzestawialiśmy nasze plany tak, aby zwiedzić to miasto. Przed wylotem słyszeliśmy wiele pozytywnych opinii od znajomych, którzy byli w tym mieście i przyznajemy, że się nie zawiedliśmy. Będąc już na miejscu stwierdziliśmy, że 1,5 dnia, to zdecydowanie za mało, by poczuć i poznać to miasto. Zdążyliśmy jednak zanotować w naszych wspomnieniach, że Porto to miasto niezwykłe. Stare, ale z klimatem. I z porozwieszanym za oknami praniem,…
Gjirokastra – najładniejsze miasto w Albanii
Wyobraźcie sobie rzędy kamiennych domów, pnących się po zboczu góry, do tego srebrzyście lśniące dachy oraz wybrukowane, wąskie ulice. A nad tym wszystkim, górujący majestatycznie zamek. Dokładnie tak wygląda najładniejsze miasto w Albanii – Gjirokastra. Zatrzymane w czasie, dumne ze swego wyglądu i tego, co ma do zaoferowania, kusi co roku tysiące turystów, którzy przybywają tutaj, by potwierdzić tę informację. Nie muszę chyba dodawać, że zostało wpisane na Listę Światowego Dziedzictwa UNESCO. Gjirokastra przywitała nas chłodno i pochmurno. Gdy jechaliśmy z Sarandy, całą drogę padało. Po wyjściu z auta uderzył nas podmuch zimnego wiatru. Na szczęście, przestało już padać. Pomiędzy wielkimi kłębami chmur, przeciskało się słońce. Zaparkowaliśmy auto na ulicy Gjin Zenebisi i ruszyliśmy na poszukiwanie…
Przygody zdobywców południowego Izraela – Eilat
Dziś zapraszamy Was na pierwszy, gościnny wpis z naszego trzydniowego wyjazdu na południe Izraela. W tej części, kilka słów o naszych przygodach w mieście Eilat oraz praktyczne informacje na końcu wpisu. Nasze izraelskie przygody opisała Kasia Pawełczyk (za niedługo pojawią się kolejne wpisy Jej autorstwa). Kasia jest doktorantką, zapaloną żeglarką i autorką bloga: Sea Dreamers Blog, który Wam serdecznie polecamy. 🙂 Nie przedłużamy i oddajemy głos Kasi. 😉 Kierunek Poznań Dochodzi 23:00. Za chwilę powinnam dołączyć do reszty wesołej, podróżniczej ekipy weekendowych zdobywców południowego Izraela. Czujna fotokomórka lampy na podjeździe, jako pierwsza daje znać, że Kraków dotarł na Śląsk. Zbieram szybko rzeczy i bez zbędnych przeciągań wsiadam do samochodu – co by moi…
Isfahan – perełka irańskiej kultury
Isfahan, to miasto, które bardzo pozytywnie mnie zaskoczyło i najlepiej je wspominam z całej wyprawy do Iranu. 🙂 Gdy wróciliśmy do Teheranu po zdobyciu Damavandu, mieliśmy dokładnie 72 godziny do zagospodarowania przed wylotem. Zdecydowana większość naszej 30-to osobowej grupy wracała najbliższej nocy do Polski, a my mieliśmy już trochę dość Teheranu. Tak jak wstępnie planowaliśmy, ruszyliśmy (na tyle na ile czas pozwalał) na południe Iranu. Isfahan był idealnym wyborem – gęsta siatka połączeń, niewielka odległość od Teheranu (450 km w Iranie, to mimo wszystko niewielka odległość), lepiej być nie mogło. Wybraliśmy dojazd autobusem klasy premium (autobus premium posiada 25 miejsc zamiast standardowych 50). Podróż zajęła nam jakieś 5 godzin i…
Wiedeń weekendowo – część I – centrum miasta
Wiedeń nas zachwycił i na pewno nie tylko nas. To miasto potrafi „zagiąć” chyba każdego, szczególnie pod względem liczby zabytków. Przed wejściem (tudzież wjazdem) do stolicy Austrii, powinni zawiesić tabliczkę: Uwaga! Od ilości i jakości zabytków, może rozboleć głowa (i nogi). 😉 Trudno w słowach i na zdjęciach oddać niezwykłość, majestatyczność i przepych tego pięknego, austriackiego miasta, postaramy się to jednak dla Was zrobić. 😉 Stolica Austrii podzielona jest na 23. dzielnice i zapewne w każdej z nich znajdzie się coś ciekawego do zwiedzania. W tym opisie zawarliśmy najważniejsze atrakcje znajdujące się w samym centrum miasta (niem. Innere Stadt), na które warto przeznaczyć jeden dzień. Kontynuację zabytków tej dzielnicy i dwóch kolejnych, znajdziecie w części II…
Słowacja – Bańska Szczawnica i Bańska Bystrzyca
Jak wspominałam we wcześniejszym wpisie, Słowacja to nie tylko Tatry i Słowacki Raj, to również niezwykle ciekawe miasteczka, na które warto poświęcić jeden lub kilka dni, by je poznać. 🙂 W nie tak dużej odległości od Krakowa, bo około 200 i 250 kilometrów, położone są dwie miejscowości, należące niegdyś do trzech najbogatszych miast Słowacji. Bańska Szczawnica i Bańska Bystrzyca, bo o nich mowa, kryją w sobie bardzo interesującą historię oraz zabytki, które zasługują na poświęcenie im dłuższej uwagi. Bańska Szczawnica Niepozorna i pewnie nic niemówiąca wielu osobom, miejscowość Bańska Szczawnica, jest uznawana za jedno z najpiękniejszych miasteczek Słowacji. Potwierdzeniem tego jest fakt, iż w 1993 roku została wpisana na listę Światowego Dziedzictwa UNESCO! Niezwykłość tego…
Co warto zwiedzić w Bratysławie?
Dzisiejszy wpis poświęcony jest stolicy Słowacji – Bratysławie. Zanim jednak przejdę do tego miasta, chciałabym przeznaczyć kilka zdań na samą Słowację. Do tej pory moje skojarzenia z tym państwem wiązały się głównie ze Słowackim Rajem i Tatrami. Tegoroczne wakacje zmieniły jednak moje myślenie. Po spędzeniu tygodnia czasu, okazało się, że Słowacja to nie tylko góry, ale również przepiękne, małe i niepozorne miasteczka, zachwycające różnymi zabytkami, a szczególnie starymi, średniowiecznymi zamkami! Słowacja to również dosyć „śmieszny” dla nas Polaków język. 😉 Bezproblemowo dogadamy się ze Słowakiem w języku polsko – słowackim. Pamiętajcie jednak, że takie słowa jak čerstvé wafle czy denne menu, wbrew pozorom nie mają negatywnego znaczenia (čerstve to nasze świeże, a denne to…
Teheran – miasto ekstremalnych kierowców
Kiedy podróżujemy do stolicy jakiegoś państwa, zawsze spodziewamy się zobaczyć jakieś charakterystyczne dla danego regionu budynki, lepiej lub gorzej zachowane zabytki, porównujemy również kulturę i zachowanie mieszkańców z tym, co wcześniej widzieliśmy w państwach ościennych. Od kiedy zaczęliśmy podróżować troszkę więcej, łatwiej dostrzegamy niuanse i różnice pomiędzy sąsiednimi krajami, a także zaskakuje nas jak niewiele wiemy o danej kulturze i historii. Wyjazd do Iranu był dla mnie wielką szansą, żeby zobaczyć coś więcej niż europejską kulturę i więcej niż podglądnąć zachowanie zasymilowanych muzułmanów w zachodnioeuropejskich stolicach (każdy ma swoją opinię czy są zasymilowanie i w jakim stopniu, czy nie … powiem tylko, że to kompletnie inni ludzie). Iran to świetny kraj, którego nie…
Gdańsk i Sopot na weekend – co warto zwiedzić?
Planując wyprawę na Islandię, początkowo myśleliśmy o wylocie z Krakowa. Ceny biletów lotniczych zweryfikowały jednak nasze plany. Ostatecznie wybraliśmy Gdańsk, gdyż podróż z północy Polski okazała się być o połowę tańsza. Samolot na Islandię mieliśmy 4. kwietnia w poniedziałek, więc wpadliśmy na pomysł, by skorzystać z weekendu i zwiedzić Trójmiasto. Koniec końców, udało nam się zobaczyć Gdańsk i Sopot. Można więc stwierdzić, że te dwa miasta, stały się przedsionkiem przed naszą wielką i wyczekiwaną od grudnia, wyprawą na Islandię. Zapraszamy zatem na wpis poświęcony atrakcjom miasta Gdańsk, a także Sopotu. 🙂 Do Gdańska dotarliśmy w sobotę rano, po nocnej podróży busem z Krakowa. Zwarci i gotowi (z przewodnikiem w dłoni) ruszyliśmy na poszukiwanie ciekawych miejsc i zabytków w tym mieście.…