Stolica Islandii – co warto zobaczyć w Reykjaviku?
Jeśli można rozpatrywać stolicę Islandii osobno, w odłączeniu od reszty kraju – miasto jest zdecydowanie godne polecenia. W Reykjaviku znajdziemy takie „nasze Krupówki”, bardzo ciekawą halę koncertową, czy kilka interesujących kościołów. Jest tutaj także port z kutrami rybackimi stojącymi zaraz obok okrętów wojennych oraz to, co tygryski lubią najbardziej, czyli widok zatoki w połączeniu z ośnieżonymi górskimi szczytami. To wszystko można zwiedzać (uwaga, uwaga!) aż pół dnia! Oczywiście, jeśli wziąć pod uwagę, że na Islandii nie ma blokowisk, każdy domek jest inny i mieszkańcy w oknach lubią stawiać różne, hmm… przedmioty, a w niemal każdej bramie znajdziemy mural, może się okazać że zabraknie nam nawet i trzech dni żeby wszystko zobaczyć.…
Gdańsk i Sopot na weekend – co warto zwiedzić?
Planując wyprawę na Islandię, początkowo myśleliśmy o wylocie z Krakowa. Ceny biletów lotniczych zweryfikowały jednak nasze plany. Ostatecznie wybraliśmy Gdańsk, gdyż podróż z północy Polski okazała się być o połowę tańsza. Samolot na Islandię mieliśmy 4. kwietnia w poniedziałek, więc wpadliśmy na pomysł, by skorzystać z weekendu i zwiedzić Trójmiasto. Koniec końców, udało nam się zobaczyć Gdańsk i Sopot. Można więc stwierdzić, że te dwa miasta, stały się przedsionkiem przed naszą wielką i wyczekiwaną od grudnia, wyprawą na Islandię. Zapraszamy zatem na wpis poświęcony atrakcjom miasta Gdańsk, a także Sopotu. 🙂 Do Gdańska dotarliśmy w sobotę rano, po nocnej podróży busem z Krakowa. Zwarci i gotowi (z przewodnikiem w dłoni) ruszyliśmy na poszukiwanie ciekawych miejsc i zabytków w tym mieście.…
Zaciszne okolice Krakowa – Ojcowski Park Narodowy
Zastanawiacie się, co robić w weekend, a mieszkacie w Krakowie lub jego okolicach? Mamy dla Was świetną propozycję – zapraszamy na wycieczkę po Ojcowskim Parku Narodowym! Ojcowski Park Narodowy znajduje się niedaleko Krakowa, (około 20 km, w kierunku północym) i stanowi południową część Jury Krakowsko – Częstochowskiej. Ten niewielki (w zasadzie najmniejszy w Polsce), ale jakże urokliwy park, jest idealnym miejscem na jednodniowy lub weekendowy wypad dla każdego, niezależnie od wieku czy kondycji. Park oferuje kilka szlaków: czerwony, niebieski, żółty, zielony i czarny. (Ich przebieg możecie prześledzić na stronie Ojcowskiego Parku Narodowego.) W ostatnią niedzielę wybraliśmy się w trójkę, z Mariuszem, na krótką wycieczkę po parku. Naszą pierwszą destynacją była Pieskowa Skała, a główny punkt stanowiła słynna Maczuga…
Dolina Chochołowska – Tatrzański Grześ
Dolina Chochołowska jest dla nas miejscem szczególnym. Była naszą pierwszą, wspólną, górską destynacją i moim pierwszym spotkaniem z górami. To również od tego wyjazdu, ponad 2 lata temu, zaczęła się nasza wspólna przygoda z górskimi wędrówkami, która trwa do tej pory i mamy nadzieję, że nigdy się nie skończy. Nie trzeba również dodawać, że ta największa i najdłuższa dolina w Tatrach, jest po prostu piękna. 🙂 W związku z tym postanowiliśmy, że tegoroczny weekend walentynkowy (dla nas była to niedziela i poniedziałek) spędzimy właśnie w tej niezwykłej dolinie i jej okolicach. Naszym celem stał się Grześ, zdobyty ostatnio przez Łukasza w nocy. A że widoków podczas tamtej wyprawy nie mógł za bardzo podziwiać, postanowiliśmy go zdobyć razem za…
Szkolenie lawinowe – 5000 mnp cukru w Dolinie Chochołowskiej
Jakiś czas temu, Asia opisywała nasze wspólne wyjście do Doliny Pięciu Stawów, gdzie poznaliśmy podstawy lawinowego ABC. Tym razem opiszę moje spotkanie z bardziej zaawansowanym szkoleniem lawinowym. 🙂
Tatry w wydaniu zwierzęcym – Gęsia Szyja i Psia Trawka – 8.03.2015
Dziś krótki post o Tatrach w wydaniu zwierzęcym, bo co przychodzi na myśl, gdy słyszymy (czytamy) takie hasła, jak: „Gęsia Szyja” czy „Psia Trawka”? Nie będzie to jednak wpis o mieszkańcach Tatrzańskiego Parku Narodowego, a o jednej z piękniejszych, a zarazem łatwiejszych i krótszych tras w tych górach. I o takiej, którą można spokojnie przejść w zimie, bez żadnych wymówek. Na zachęcenie (dla osób, które go potrzebują ) dodam, że na trasie jest tylko jedno podejście do pokonania, które jest warte swojego wysiłku. 😉 Na wyprawę udaliśmy się niecały rok temu, w marcu z Łukasza mamą i wujkiem. Był to wyjazd weekendowy – pierwszy dzień poświęciliśmy górom, a drugi odpoczynkowi na termach. 🙂…
Co warto zwiedzić w Budapeszcie?
Budapeszt – miasto jakże piękne, majestatyczne, miejscami przytłaczające swoją wielkością i w dodatku, leżące blisko Polski. W dwóch słowach ujmując – warte zwiedzenia. 😉
Świąteczny wyprost *
Tym razem wpis nietypowy, bo nie tylko nie od rodowitych autorów bloga, ale i owiany troszkę inną narracją.
Podsumowanie roku 2015
2015 rok był dla nas dobrym rokiem – mamy nadzieję, że dla Was również. 🙂 Obfitował w wiele górskich oraz kilka niegórskich i zagranicznych wypraw (dla naszej dwójki był pod tym względem rekordowy). Blog stał się dla nas również motywacją, by nie siedzieć w domu, a poznawać ten piękny świat. Podsumowując: przynajmniej raz w miesiącu odbyliśmy górską wędrówkę. Byliśmy w Tatrach, Beskidzie Żywieckim, Wyspowym, Sądeckim, Śląskim, Makowskim, Gorcach… przeżyliśmy nasz pierwszy lot samolotem, zwiedziliśmy Oslo i okolice, poznaliśmy wyspę Thassos, a ponadto Łukasz miał okazję być w austriackich Alpach. W porządku chronologicznym, chcielibyśmy przedstawić Wam, co udało nam się w tym roku zdobyć i podziwiać oraz jedno, naszym zdaniem, najciekawsze zdjęcie z każdego miejsca. Wyprawy górskie:…
Na Rajdzie Przetrwania czasami najtrudniej jest przetrwać bez …
Z roku na rok, Rajd Przetrwania w moim wykonaniu coraz bardziej odchodzi od swojej tytułowej trudności. 2 lata temu, pierwszy z dni rajdowych miał 32 km, 1800 m przewyższeń i zajął nam 12 godzin. Rok temu ze względu na trudność, do mojej grupy zapisały się tylko 2 osoby (jedna zdecydowała się na to kilka godzin przed startem) i udało mi się na Śnieżkę wyjść 3 razy w ciągu 2 dni. W tym roku zrobiliśmy w dwa dni tylko 23 km i był to najlżejszy rajd z koła PTTK przy UEKu na jakim byłem (i zdecydowanie najlżejszy jaki prowadziłem!), a wszystko wyglądało tak. Podobnie jak na poprzednim rajdzie Asia, tym razem ja,…